Podczas gdy reszta świata utrzymuje restrykcje wynikające z pandemii koronawirusa, Chiny stopniowo je wycofują. Wiele zakładów wznowiło już pracę licząc na powrót do skali produkcji sprzed pandemii. W trudnej sytuacji znajdują się chińscy stoczniowcy. Aby przyciągnąć więcej zamówień, chińskie stocznie obniżają ceny na nowe statki.
Chińskie stocznie obniżają ceny na nowe stawki
Pandemia COVID-19 odcisnęła piętno na gospodarkach świata. Przemysł stoczniowy, który jest szczególnie kapitałochłonny oraz pracochłonny, nie został oszczędzony. Odkładanie napraw statków przez armatorów, utrudniona migracja pracowników, brak materiałów i sprzętu- to ogromne wyzwania. Ponadto, nie jest łatwo zdobyć zamówienia na nowe statki, ponieważ armatorzy obawiają się o przyszłość. Z tego powodu chińskie stocznie postanowiły obniżyć na nie ceny. Oferty na zbudowanie nowych statków obniżone są nawet o 20% normalnej kwoty.
Obniżki nie ograniczają się do tylko jednego rodzaju statków. W chińskich stoczniach pojawiają się oferty np. na masowca kamsarmax (80-85 tys. ton nośności) za 26 mln dolarów, oraz ultramax (62-65 tys. ton) za ok. 23,5 mln dolarów. Armatorzy próbują jeszcze bardziej zbić cenę. Chińscy producenci statków jednak nie mogą pozwolić sobie na więcej niż dwudziestoprocentowe upusty, ponieważ jest to zbyt ryzykowne, biorąc pod uwagę obecną sytuację.
Aktualna sytuacja
Pewna stocznia ujawniła, że od roku poprzedniego do chwili obecnej utraciła zamówienia na ponad 10 statków, w wyniku czego skumulowana utrata przychodów zakładu osiągnęła 12 milionów juanów. Dodatkowo, chińskie stocznie mają problem z terminowością zrealizowania zamówień złożonych przed pandemią. Złożyły się na to przede wszystkim obostrzenia związane z COVID-19 jak kwarantanna czy zamknięte granice. Przesunięcie zaplanowanych terminów dostaw oznacza, że stocznie nie dostaną ostatniej, największej części płatności, wynoszącej nawet 70% kwoty. To tylko pogorszy ich płynność finansową.
Przy obecnych problemach, chińskie stocznie konkurują z Koreańczykami o duże kontrakty na budowę kontenerowców. Hapag-Lloyd ogłosił przetarg na sześć sztuk super kontenerowców o pojemności 23 tys. TEU każdy, a wartość kontraktu sięga nawet 1,2 mld dolarów. Przewoźnik Ocean Network Express (ONE) także ogłosił podobny przetarg. O zamówienia zabiegają takie chińskie stocznie jak Jiangnan Shipbuilding, Dalian Shipbuilding Industry, China Hudong Zhonghua, Nantong COSCO KHI Ship Engineering oraz Yangzijiang Shipbuilding. Wygranie przetargu poprawi sytuację finansową stoczni. Przewiduje się, że dzięki polityce finansowania rządu chińskiego, chińscy stoczniowcy wygrają nad technologicznie lepszymi koreańskimi konkurentami.