Podczas, gdy importowany towar przemierza świat, aby w końcu dotrzeć do portu docelowego, na swojej drodze czeka go przynajmniej kilka przystanków. Jednym z nich będzie prawdopodobnie terminal kontenerowy, w którym ładunek przejdzie przez szereg procedur, w efekcie których znajdzie się na pokładzie statku. Za cały ten proces naturalnie trzeba zapłacić, i stąd właśnie bierze się opłata CSC.
CSC – Container Service Charge
CSC, czyli opłata za obsługę kontenerową, to dodatkowe koszty ponoszone w terminalu kontenerowym. Opłaca je przewoźnik, jednak później przeniesione są one na zamawiającego usługę transportową.
Koszty te obejmują:
- załadunek/rozładunek kontenerów;
- składowanie kontenerów;
- piętrowe układanie kontenerów w tzw. stosy;
- transport kontenerów z miejsca składowania do miejsca załadunku na statek.
Przesyłki FCL a opłata CSC
Opłata dotyczy przesyłek pełnokontenerowych FCL (Full Container Load), czyli takich, gdy jeden klient wykupuje całą pojemność kontenera dla przewozu swojego towaru. Stosowana jest jednak wobec wszystkich kontenerów, niezależnie od wielkości, także tych chłodniczych.
Towary niebezpieczne
Należy pamiętać, że ładunki niebezpieczne, czy też chłodnicze, mogą pociągnąć za sobą wyższe opłaty. Powodem jest to, że muszą one być składowane w specjalnych warunkach (w specjalnie wydzielonym, bezpiecznym obszarze, lub ze stałym dostępem do prądu).
THC
Opłata ta ściśle związana jest z THC (Terminal Handling Charge), czyli opłatami pobieranymi przez terminal za obsługę urządzeń służących do załadunku i rozładunku kontenerów. Jej wysokość różni się nie tylko między poszczególnymi terminalami, ale także między innymi w zależności od trasy, jaką ma przebyć ładunek. Pojęcia THC oraz CSC bywają stosowane zamiennie, przy czym między innymi w wycenach częściej spotyka się właśnie skrót THC.
Opłaty terminalowe to składnik ceny przewozu towarów, od którego nie sposób uciec. Dlatego też warto przemyśleć, w jakiej ilości i w jaki sposób chcemy przewieźć nasz towar, aby uniknąć niemiłych niespodzianek.