>> Kanał Sueski zablokowany przez kontenerowiec Ever Given <<
Między Polską a Chinami istnieją połączenia lądowe, powietrzne oraz morskie. Ostatnia opcja jest szczególnie korzystna jeśli priorytet stanowią pieniądze, a nie czas. Za tym środkiem transportu towarów przemawiają rownież inne czynniki. Na pokładzie statków nie ma ograniczeń gabarytowych, można pomieścić w zasadzie dowolną ilość produktów, a sam przewóz jest bezpieczniejszy od pozostałych alternatyw. Import z Chin składa się z kilku etapów: podjęcia towaru z magazynu, transportu morskiego statkiem z Chin, odprawy celnej, dostawy drogą lądową w Polsce. Przy czym proces nadawania przesyłek morskich nie jest skomplikowany. W dzisiejszym artykule sprawdzimy jak długo płynie statek z Chin.
Rodzaje transportu przy transporcie z Chin
Ładunki tradycyjnego transportu morskiego dzielą się na:
- drobnicowy (LCL)
- pełnokontenerowy (FCL).
Specjalnie zaprojektowane statki wykorzystuje się w tzw. transporcie ponadgabarytowym (np. transport elektrowni wiatrowych, maszyn). Dzieli się na ładunki:
- sypkie (kruszywo, węgiel, zboża) – za pomocą masowców;
- płynne – przy użyciu zbiornikowców;
- toczne (samochody, ciężarówki) – wykorzystuje się statki typu ro-ro, potocznie znane jako “rorowce”.
Drobnica morska – w tym przypadku wykorzystuje się kontenery, ale klient “dzieli się” jego przestrzenią z innymi. Obniża w ten sposób koszty transportu.
Główne porty przy transporcie między Europą a Chinami
Europa ma wiele portów. Większość towarów transportuje się przez pośredników pięciu portów kontenerowych. Są to: Antwerpia (Belgia), Felixstowe (Wielka Brytania), Hamburg (Niemcy), Le Havre (Francja), Rotterdam (Holandia).
Popularne jest również wysyłanie ładunków z Chin do miejscowości: Aarhus, Alesund, Amsterdam, Archangielsk, Belfast, Bergen, Bilbao, Bremerhaven, Bristol, Dublin, Dunkierka, Gavle, Gdańsk, Gdynia, Göteborg, Helsingborg, Helsinki, Kaliningrad, Kotka, Kopenhaga, Kristiansand, Liverpool, Odessa, Oslo, Tallin, Palmas.
Czas tranzytu przy wykorzystaniu spedycji morskiej
Od załadowania na statek towar płynie do portu docelowego od 4 do 6 tygodni. Trudno jednoznacznie określić ile dokładnie trwa transport z Chin do Europy. Przyspieszenie procesu jest możliwe przy skorzystaniu z usług firm spedycyjnych. Utrzymują one kontakty z chińskimi agencjami celnymi przez co załatwianie formalności przebiega szybciej.
Na czas wpływa kontrola celna załadunku, fracht, załadowanie statku w Chinach, rozładunek w porcie docelowym. W przypadku zrezygnowania z odbioru osobistego należy wziąć pod uwagę również okres potrzebny firmie spedycyjnej na dostarczenie towaru odbiorcy. Przykładowo kontener z portu w Szanghaju do Gdańska podróżuje drogą morską zwyczajowo 30-33 dni. Dla porównania transport kolejowy z Chin do Polski zajmuje od 9 do 14 dni.
Szacunkowy czas transportu między wybranymi portami:
Le Havre | Felixstowe | Antwerp | Rotterdam | Bremerhaven | Hamburg | Gdańsk/Gdynia | |
Dalian | 34 | 34 | 41 | 32 | 36 | 34 | 47 |
Tianjin | 33 | 35 | 41 | 33 | 37 | 37 | 48 |
Qingdao | 28 | 30 | 39 | 31 | 31 | 29 | 36 |
Shanghai | 26 | 26 | 32 | 27 | 28 | 30 | 33 |
Ningbo | 32 | 26 | 30 | 28 | 30 | 28 | 37 |
Xiamen | 26 | 30 | 29 | 28 | 26 | 27 | 44 |
Guangzhou | 26 | 29 | 28 | 26 | 29 | 28 | 44 |
Shenzhen | 22 | 22 | 26 | 22 | 24 | 24 | 34 |
Transit time a dostawa door-to-door
Opisany w tabeli powyżej czas dostawy to transit time, czyli czas tranzytu od portu do portu. Przy imporcie z Chin należy wziąć poprawkę na dostawę door to door, czyli czas potrzebny na dotarcie produktu od chińskiego dostawcy do odbiorcy. Co w Polsce przekłada się w praktyce na co najmniej kilkudniowe opóźnienie. Wynika to z konieczności przeprowadzenia odprawy celnej (ewentualna rewizja ładunku), wypadające w danym momencie dni wolne od transportu kołowego (weekendy i święta). Oprócz tego czas dostawy na południe Polski może wynieść nawet do dwóch dni roboczych. Wszystkie czynniki powodują wydłużenie całej dostawy typu door to door o dodatkowe 5-7 dni.
Koszt transportu morskiego
Spedycja morska jest zdecydowanie najtańszą opcją w przypadku transportu towarów z i do Chin. Ceny frachtu morskiego zmieniają się w każdym miesiącu, a czasem tygodniu. Należy sprawdzać je na bieżąco. Aktualne stawki frachtu morskiego na dowolne połączenie sprawdzisz na naszej stronie ShipHub.pl – w jednym miejscu porównasz oferty na transport z Chin od wielu spedytorów.
Na koszt transportu morskiego wpływa głównie kurs dolara. Przy jego użyciu rozlicza się wszelkie usługi spedycyjne. Pozostałe czynniki składające się na cenę końcową to: koszt paliwa, opłata za przepłynięcie wód terytorialnych, odległość, globalna sytuacja rynkowa, a także ustalenia największych armatorów.
Jaką drogą płynie statek z Chin?
Droga morska Chiny – Polska – tradycyjny szlak morski
Tradycyjny szlak morski pomiędzy Chinami a Europą przebiega przez Morze Południowochińskie, Cieśninę Malakka, wody Oceanu Indyjskiego i Kanał Sueski. Tę trasę statek z Chin przepływa standardowo w 30-48 dni.
Towary z Azji do Europy, w tym Polski, płyną przez Kanał Sueski. Natomiast z Japonii do basenu Morza Karaibskiego przez Kanał Panamski. Możliwość wyboru trasy pojawia się podczas transportu z Chin na Wschodnie Wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Warto zaznaczyć, że na Kanał Panamski wróciła większość statków obsługujących handel pomiędzy Azją i Ameryką. Opuściły go na rzecz Kanału Sueskiego w 2014 roku.
Kanał Panamski | Kanał Sueski |
16 stałych serwisów morskich z kontenerowcami o średniej pojemności 4,6 tys. TEU | 9 połączeń, wyższa średnia pojemność kontenerowców tj. 7,8 tys. TEU |
Nowy szlak – Północna Droga Morska
Północna Droga Morska (Northern Sea Route – NSR) – znana również pod nazwą Przejście Północno-Wschodnie – jest najkrótszą drogą morską łączącą Europę z Dalekim Wschodem. Liczy około 3000 mil morskich i rozciąga się wzdłuż północnych wybrzeży Rosji, od Karskich Wrót do Cieśniny Beringa. Dystans między Europą a Dalekim Wschodem skraca nawet o jedną trzecią w porównaniu do tradycyjnego szlaku prowadzącego przez Kanał Sueski.
Formalne bariery usunięto w 2010 r. Zezwolono wtedy na skorzystanie z tej trasy nierosyjskiemu masowcowi Nordic Barents. Podróż z norweskiego Kirkens do Chin rozpoczął 4 września. Do Cieśniny Beringa dotarł 15 września 2010 r. w rekordowym czasie 12 dni. W przeprawie towarzyszyły mu rosyjskie lodołamacze atomowe, których koszt asysty wyniósł 146 000 euro. Później tankowiec firmy Sovcomflot drogę z Norwegii do Korei Południowej pokonał w przeciągu 6,5 dnia. Statek Christophe de Margerie obył się bez pomocy lodołamaczy. Jego konstrukcja sprawiła, że sam mógł pełnić taką funkcję.
Ze względu na czas przeprawy z Zachodniej Europy do Azji Północno-Wschodniej północny szlak wydaje się bardzo kuszącą alternatywą dla szlaku prowadzącego przez Kanał Sueski czy Panamski. Jednak jest o wiele trudniejszy. Korzystają z niego głównie Rosjanie. Najcieplej jest tam we wrześniu, a pokonanie trasy wymaga jeszcze użycia lodołamaczy, ponieważ 45% powierzchni nadal pokrywa lód. Rosyjskie plany zakładają jednak wzrost frachtu morskiego z 10,7 mln ton w 2017 r. do 80 mln ton w 2024 r. W osiągnięciu tego celu ma pomóc eksport gazu skroplonego oraz zmiany klimatyczne.
Globalne ocieplenie szansą dla Północnej Drogi Morskiej
Topniejące lodowce ułatwiają przeprawę przez Północną Drogę Morską. Powierzchnia lodu na północy zmniejsza się z roku na rok. Zmiany klimatyczne ostatnich 30 lat powodują topnienie Oceanu Lodowatego. Według szacunków już w 2030 roku nie będzie tam już lodu. Rekordowo niski poziom lodu odnotowano w 2017 r. To samo mówiono w 2016 i 2015 roku. Sytuacja utrzymuje się, a naukowcy z NSIDC (National Snow and Ice Data Center) biją na alarm.
Z ekologicznego punktu widzenia przedstawione przez nich dane szokują. Szczególnie biorąc pod uwagę, że do tej pory Północna Droga Morska była dostępna tylko przez cztery miesiące w roku, a pokonanie jej wymagało użycia lodołamaczy. Jednak to, co dla jednych odbierane jest ze zgrozą, przez innych postrzegane jest jako szansa na wzbogacenie się.
Chiny – kluczowy partner Rosji na nowym szlaku
Chiny stają się najważniejszym partnerem Rosji w trakcie inwestycji związanych z NSR. Wielomiliardowe kredyty Chińskiego Banku Rozwoju czy chińska inicjatywa Polarnego Jedwabnego Szlaku świadczą o zainteresowaniu tym projektem. Należy zaznaczyć, że aż 20% udziałów w terminalu Jamał LNG znajduje się w posiadaniu państwowego koncernu CNPC. Natomiast 9,9% udziałów dysponuje chiński fundusz inwestycyjny Silk Road Fund.
Chińczycy nie posiadają doświadczenia w transporcie morskim na północnym szlaku. Nie mają wielu statków dostosowanych do łamania lodu. Jeden lodołamacz o długości 160 m posiada chiński koncern transportu towarowego COSCO. Zbudowano go w 2002 roku i daje możliwość transportowania ok. 19 tysięcy ton towarów. Jednak wydaje się, że zmiany klimatu przemawiają na korzyść przedsiębiorców Państwa Środka, dlatego też Chiny zmierzają do wykorzystania NSR jako drogi na europejskie rynki. Czy statek z Chin będzie płynął szybciej?
W 2017 r. obroty handlowe z UE wyniosły ok. 573 mld euro, z czego ponad 60% handlu pochodziło z transportu morskiego. Prognozy wskazują, że w 2025 r. wymiana towarów może przekroczyć 650 mld euro.
Statek z Chin – podsumowanie
Transport towarów drogą morską na pewno należy do najtańszych form transportu, jednakże należy liczyć się z faktem, iż statek z Chin płynie dosyć długo. Przeważnie jest to czas 30-33 dni. Jeśli komuś zależy na niższych kosztach powinien wybrać tę formę, jednakże jeśli zależy mu również na czasie proponuje się wybór transportu kolejowego.